-Nie gniewasz się na mnie.. Wiem że do tej pory miałeś mnie za grzeczną i poukładaną dziewczynkę ale ja taka nie jestem i nigdy nie byłam - powiedziała Selena łapiąc Nialla za rękę i patrząc mu głęboko w oczy.
-Oczywiście że się nie gniewam każdy popełnia błędy i dobrze że mi o tym powiedziałaś przynajmniej wiem że nie jesteś już tą grzeczną Sel z przed czternastu lat - powiedział Niall i przytulił Selene ta odwzajemniła uścisk. Po 5 minutach czekania dostaliśmy nasze zamówienie zjedliśmy pizze i ruszyliśmy do najlepszego klubu w LA :
Muzykę była słychać już z odległości kilometra. Gdy dotarliśmy na miejsce było już pełno ludzi...Weszliśmy do środka przebijając się przez tłum i zajęliśmy już ostatni wolny stolik... Niall poszedł zamówić drinki po chwili wrócił z naszymi kolorowymi napojami... Siedzieliśmy przy stoliku rozmawialiśmy gdy do Seleny podszedł jakiś chłopak w około moim wieku:
-Hej ślicznotko zatańczysz? - spytał posyłając Selenie uwodzicielski uśmieszek.
-Pewnie! - powiedziała brunetka i ruszyła na parkiet
Przetańczyli kilka piosenek i Selena zmęczona wróciła do stolika... Niall poszedł zamówić drinki ale gdzieś znikł zobaczyłem go rozmawiającego przy barze z jakąś dziewczyną:
Rozpoznałem ją jest to Demi Lovato dziewczyna za którą szaleje Niall ale boi się jej to powiedzieć. Zdziwiła mnie trochę jej obecność gdyż ona nie przepada za klubami woli raczej ślęczenie przy książkach..... Liam postanowił nie czekać na Nialla i sam poszedł zamówić nam drinki a Louis i Zayn poszli z nim a ja i Selena zostaliśmy sami przy stoliku.
-Zatańczysz? - spytałem niepewnie wyciągając do dziewczyny dłoń
-Pewnie! - powiedziała brunetka, chwyciła mają dłoń i ruszyliśmy na parkiet. Tańczyliśmy to różnych piosenek... Muszę przyznać że Selena dominowała nade mną poruszała tymi swoimi zgrabnymi biodrami i uwodzicielsko się do mnie uśmiechała....Tańczyliśmy gdy nagle DJ wyłączył muzykę
-Dobrze się bawicie? - krzyknął przez mikrofon DJ a cały tłum zaczął krzyczeć...
-Uznam to za tak dobra wiem że kończy się lato ale zaczyna wiosna czyli pora zakochanych więc teraz specjalnie dla wszystkich zakochanych Sarha Connor - Skin on skin
Spojrzałem na Selenę a ona tylko słodko sie do mnie uśmiechnęła i skinęła głową na ,,tak'' to chyba znaczy że chcę zatańczyć.... Objąłem ją w pasie i przyciągnołem do siebie ona wplotła swoje ręce w moje włosy... Kołysaliśmy się delikatnie w rytm piosenki i patrzeliśmy sobie głęboko w oczy to była magiczna chwila... Piosenka się skończyła a ja wróciłem wraz z Seleną do stolika... Poczułem delikatne wibrowanie w mojej kieszenie był to telefon spojrzałem na wyświetlacz sms od Nialla ,,Hej stary my nie wracamy dziś na noc zajmij się Seleną tylko łapy przy sobie bo cię wykajstruję'' Uśmiechnąłem się do wyświetlacza i usiadłem na fotel obok Seleny
-Hej dostałem sms'a od Nialla chłopacy dziś nie wracają na noc
-Trudno to jestem zdana na ciebie - powiedziała Selena popijając drinka
Bawiliśmy się w klubie cały czas tańczyliśmy gdy spojrzałem na godzinę była 3 w nocy...
-Czas się zbierać - powiedziałem do Seleny na co ona zrobiła lekki grymas
-Dobra- powiedziała biorąc kurtkę
Wyszliśmy z klubu Selena była już lekko pijana i chwiejna
-Powiedz mi masz dziewczynę? spytała wchodząc na murek
-Nie - powiedziałem łapiąc ją za rękę aby nie spadła
-Czemu? - spytała lekko chwiejąc się na murku
-Jakoś żadna nie przypadła mi do gustu - powiedziałem i zbliżyłem się do niej aby ją asekurować
-A ty masz chłopaka? - spytałem po chwili
-Mam ale to straszny dupek ślini sie na widok fajnej dupy nawet na widok mojej przyjaciółki - powiedziała Selena i zaczęła się głośno śmiać gdy nagle straciła równowagę i spadłaby gdybym jej w ostatniej chwili nie złapał dziewczyna wpadła w moje ramiona i zaczęła się głośno śmiać...
-No takie ciacho i nie ma dziewczyny - powiedziała patrząc mi głęboko w oczy i poprawiła włosy postawiłem ją na ziemi i poszliśmy dalej
-Nie mam siły iść dalej - powiedziała po chwili Selena siadając na murku
Podszedłem do niej i wziąłem ja na ręce...
-Powiedziałam że nie mam siły iść żebyśmy zrobili sobie przerwę a nie żebyś mnie niósł - powiedziała Selena i zaczęła się śmiać
Po 10 minutach byliśmy już pod domem spojrzałem na Sel która słodko spała oparta o moje ramię. Nie chciałem jej budzić więc otworzyłem drzwi i wniosłem Sel do jej pokoju delikatnie położyłem ją na łóżku przykryłem kocem i pocałowałem w czoło
-Dziękuje - powiedziała Sel zaspanym głosem ale po chwili już usłyszałem jak słodko pochrapuję... Uśmiechnąłem się pod nosem i wyszedłem z jej pokoju gasząc światło... Poszedłem do swojego pokoju położyłem się na łóżko i rozmyślałem o dzisiejszym dniu... Sel to na prawdę fajna dziewczyna jest słodka miła...No dobra i jeszcze bardzo ładna... Nie rozumiem co się ze mną dzieje jak do tej pory dzieczyny to była dla mnie przygoda na jedną imprezę a teraz myślę że Selena nie mogła by być dla mnie tylko na jedną noc gdy patrze jak sie uśmiech to az mam ochote i ja sie uśmiechać... Ale to kuzynka mojego kumpla a mamy zasadę rodziny nie tykamy ale nie wiem czy dam radę się powstrzymać....
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz