Brunet podniósł się z ziemi i otrzepał spodnie. My nie mogliśmy przestać się śmiać Louis udawał obrażonego ale po chwili śmiał się razem z nami. Gdy już trochę się ogarnęliśmy zbiegliśmy na dół bardzo głodni. Razem zabraliśmy się do robienia śniadania Ja z Harrym robiliśmy naleśniki Niall kroił owoce Liam wyciskał świeże pomarańcze na sok Zayn i Louis nakrywali do stołu.
Po 20 minutach góra naleśników leżała na stole. Chłopacy od razu zabrali się za jedzenie. Ja nałożyłam sobie jednego wysmarowałam go nutellą położyłam pokrojonego banana zwinęłam go w rurkę i polałam syropem. Chłopacy patrzyli się na mnie jak na wariatkę która je naleśniki z nutellą i bananem zamiast tak jak oni z górą marmolady lub syropu.
Zjadłam dwa tak samo przyżądzonę i byłam już pełna \. Wstałam od stołu włożyłam talerz i kubek po soku do zmywarki. Wyszłam z kuchni i poszłam do salonu. Włączyłam sobie pierwszy lepszy kanał. Akurat lecą kreskówki. Oglądałam kraskówki i co chwila głośno się śmiałam...Przypomniały mi się czasy kiedy zawsze w sobotę rano zawsze wstawałam wcześnie aby zdążyć na naleśniki które i tak zawsze na mnie czekały na wielkim stole w kuchni do którego nigdy nie mogłam dosięgnąć i tata mnie zawsze wsadzał na krzesło. Z tatą uwielbialiśmy naleśniki mama zjadała przeważnie dwa tak samo przyżądzonę jak te moje dziś rano. Po naleśnikach oglądaliśmy wspólnie kreskówki do 12 a potem szliśmy na spacer do parku i na plac zabaw... Na samo to wspomnienie pojedyncza łza spłynęła mi po policzku szybko ją otarłam. Nagle poczułam jak coś wibruje mi w kieszeni wyjęłam mój telefon i spojrzałam na wyświetlacz. Sms od Demi!
OD DEMI
Spotkamy się?
DO DEMI
Wpadniesz?
OD DEMI
Adres?
DO DEMI
Angels 3/4
OD DEMI
5min i jestem ;D
Uśmiechnęłam się do telefonu i włożyłam go z powrotem do kieszeni. Po chwili do salonu wpadli chłopacy.
-Co oglądasz? -spytał Niall
-Kreskówki
-Super -krzyknęli równo... Normalnie jak dzieci...
Oglądaliśmy kreskówki po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi
-To do mnie -wstałam z kanapy i ruszyłam do drzwi. Po otworzeniu zobaczyłam uśmiechniętą dziewczynę
-Hej -przywitałam się
-Hej - przytuliła mnie co odwzajemniłam choć nadal nie lubię się przytulać
....To dziwne znam tą dziewczynę dwa dni a odczuwam z nią taką więź jakbyśmy się znały całe życie... -To co robimy -spytała widząc moje zamyślenie
-Hmm spacer a później jakiś fajny film -zaproponowałam
-Dobra
-To chodź do salonu wezmę tylko torebkę i ruszamy - zaprowadziłam Demi do salonu gdzie siedzieli chłopacy. Gdy weszłyśmy zobaczyłyśmy tylko wielki burdel i chłopaków bijących się na podłodze o pilot. Podeszłam do nich i zabrałam im pilot szybko schowałam go za plecami
-Ej -krzyknęli niezadowoleni
-Spokój Demi przyszła zachowywać się
-Demi! -krzyknął Niall. Szybko podniósł się z podłogi i spojrzał na dziewczynę która była bardzo rozbawiona tą sytuacją. Złapał niezłego buraka co mnie rozbawiło.
-Hej -pomachał do Demi
-Hej -odpowiedziała mu tym samym gestem
-Dobra ja idę z Demi na spacer a gdy przyjdę ma tu być porządek! -rozkazałam
-Tak mamo -zająkali chłopacy
-Normalnie jak z dziećmi -powiedziałam do brunetki która się roześmiała. Wzięłam torebkę i wyszłam.
Chodziłyśmy z Demi po parku z jakieś 3 godz gdy zaczęły boleć nas nogi postanowiłyśmy wracać.
Gdy wróciłyśmy w domu panował porządek a chłopacy grzecznie oglądali mecz. Rozebrałyśmy się z kurtek i dołączyłyśmy do nich.
-Hej już jesteście? spytał Niall
-No jak widać -odpowiedział ironicznie
Usiadłam koło Harrego i oglądałam mecz. Po niecałych 10 minutach spojrzałam na zegarek...16:00 KURWA... Wstałam i nerwowo ruszyłam do swojego pokoju ku mojemu zdziwieniu za mną podążała także Demi. Gdy weszłam do pokoju otworzyłam swoją szafę i zaczęłam przeglądać swoje ciuchy
-Coś się stało? -spytała Demi
-Powiedzmy
-Czyli?
No nie wiem jak ci to wyjaśnić
-Prosto i jasno
-Niedawno dostałam sms'a od chłopaka o treści cytuję ,,20.07 godzina 17 Bądź gotowa'' Nie wiem co o tym myśleć
-Myślisz że planuję niespodziankę?
-Chyba tylko w co ja się ubiorę?!!
-Nie panikuj pomogę ci
-Na pewno?
-Tak tylko opowiedz mi coś o nim
-No my uhm no yy no poznaliśmy się w więzieniu
-Siedziałaś?
-Tak ale nie wracajmy do tego kiedyś ci o tym opowiem
-Dobra to ty leć pod prysznic a ja zajmę się kwestią stroju
Niech będzie
Wyszłam z pokoju i poszłam pod prysznic....
Oczami Demi
Gdy Selene poszła pod prysznic zaczęłam przeglądać jej ciuchy. Wszystkie bardzo mi się podobały ale tylko jedna wpadła w me gusta krótka sukienka w odcieniu ciemnego fioletu.
Po chwil do pokoju przyszła Selena owinięta w sam ręcznik
-Szybko ci to poszło
-To z nerwów
-Ej nie denerwuj się ja zajmę się dziś twoim wyglądem a mi możesz zaufać
-No dobra
-To siadaj
Dziewczyna usiadła na krześle przed wielkim lustrem. Ja wyjęłam z mojej torby wszystkie potrzebne kosmetyki i zaczęłam przyglądać się twarzy Seleny
-Dużo tego masz -odezwała się dziewczyna wskazując na maje kosmetyki
-Tak ale i tak się tym nie maluję
-To po co ci aż tyle?
-Zawsze chciałam zostać stylistką więc zaczęłam chodzić na kursy a tam potrzebujesz własnych kosmetyków
-Rozumiem
-Dobra nie gadaj już bo nie zdążymy zamknij oczy to będzie niespodzianka
Dziewczyna westchnęła ciężko i zrobiła tak jak jej kazałam a ja zabrałam się do robienia jej fryzury. Zdjęłam z jej głowy wełniany ręcznik na jej twarz opadły pasma włosów sięgających delikatnie poza ramiona. Zaczęłam suszyć włosy i po 5 minutach były już suche. Rozczesałam je tak że ułożyły się w delikatne fale podkręciłam lokówką końcówki tak że zrobiły się z nich grube loki. Popsikałam je delikatnie lakierem alby się trzymały. Po fryzurze zabrałam się za makijaż. Nałożyłam na policzki Seleny delikatny puder w odcieniu matowym. Pomalowałam jej powieki cieniem w odcieniu delikatnego brązu zrobiłam delikatną kreskę ajlajnerem a rzęsy pociągnęłam bardzo czarnym tuszem. Na usta nałożyłam ochronną pomadkę i na to nałożyłam różowy brokatowy błyszczyk. Moja robota skończona a Selena wygląda świetnie
-Już możesz otworzyć
Dziewczyna otworzyła oczy a na jej twarzy wymalował się wilki uśmiech
-Wyglądam cudownie dziękuję -rzuciła mi się na szyję
-Dobra starczy leć się przebrać -rzuciłam w jej stronę sukienkę i pasek który świetnie współgrał z sukienką
-W to?
-Tak w to
Dziewczyna weszła do łazienki. Po 10 minutach wyszła a mnie zatkało.... Wygląda FANTASTYCZNIE Demi masz gust...
----------------
PRZEPRASZAM że mnie nie było tak długo ale problemy z netem. Rozdział już jest następny bd za 2 dni i tym razem się nie spóźnię OBIECUJĘ !! MIŁEGO CZYTANIA ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz